Rozpoczęło się zupełnie niewinnie. Spacer uliczkami Kazimierza, polne zakamarki bajecznego Celejowa, kilka rekwizytów, a w końcu plaża nad Wisłą. Nieśmiałe pierwsze kroki ale odważne pomysły. Każde następne minuty przynosiły coraz ciekawsze i ekstremalne rozwiązania. Trochę szalona, trochę romantyczna - sesją ślubna w wodzie. Enjoy!

wcześniej...