poniedziałek, 8 października 2012

Ala & Damian | plener ślubny Nysa

              Na początku roku przeprowadziłem się z Lublina do miasta którego kompletnie nie znałem, do Puław. Pierwsze słonecznie dni wiosny zaowocowały więc długimi spacerami. Po części była to konieczność ) Najpierw park, prawy i lewy brzeg Wisły, miasto aż pewnego dnia zrobiłem prawie 200 km samochodem wjeżdżając niemal w każdą polną drogę w okolicach Celejowa, Końskowoli czy Kazimierza. No cóż, na wyboistych dróżkach tłumik urwałem, ale miasto i okoliczne zakamarki poznałem. Misja zakończona. 
             Inaczej jest w Nysie. Miasto i teren w promilu 20 km znam jak własną kieszeń. Wszytko i wszędzie. Poniżej skrót z sesji plenerowej Alicji i Damiana. Będzie trochę malowniczych pejzaży, kilka rekwizytów i oczywiście woda. Cieszcie się i radujcie!