piątek, 4 listopada 2011

Basia&Piotr / Nysa

         Materac znalazł w końcu swoja marynarkę a Malina na szczęście nikogo nad ranem nie odwoził do domu. Wasze wesele to dla mnie również spotkanie z Przyjaciółmi po latach. Może dlatego zostałem do końca tej zabawy i jako ostatni porwałem Panią Młodą do tańca:)